Ludzie twierdzą, że każdy ma anioła stróża, który jest piękny, ze skrzydełkami i aurorą na głowie.
Wasze wyobrażenia są wspaniałe. Tyle, że to nie prawda.
Owszem każdy człowiek ma swojego osobistego anioła stróża. Anioła, który go strzeże i nie pozwala robić nieodwracalnych, głupich rzeczy.
Skąd to wiem?
Jestem Amanda Kress, widzę anioły i mogę z nimi rozmawiać.
Nie wierzysz?
Hmm...
Nie ty jeden.
Rozdział pierwszy
Wszystko zaczęło się, gdy miałam pięć lat. Wtedy zaczęłam widzieć osoby, które inni nie mogli dostrzec. Rodzice mówili, że to tylko moja wyobraźnia. Jednak jak w wielu sprawach i teraz mylili się. Przechodząc obok każdego na ulicy, widzę jego anioła stróża. I wierzcie mi. Jeszcze nigdy nie spotkałam dwóch takich samych aniołów.
Każdy z nich jest wyjątkowy i niepowtarzalny jak ludzie na ziemi.
Otym co widzę wie tylko jedna osoba. Mój przyjaciel David.
Znamy się od przedszkola i zawsze mogliśmy na siebie liczyć.
-Amanda-usłyszałam znajomy głos za swoimi plecami. Sam. Dziewczyna, która wyśmiewa się że mnie od samego początku, gdy tylko spotkałyśmy się pierwszy raz.
-Czego chcesz-zapytałam gniewnie.
Sam powoli podeszła do mnie. Nienawidzę jej, ale trzeba jej przyznać, że jest doskonała. Szczupła, wysoka, idealna, porcelanowa cera z blond włosami. Idealne połączenie. Teraz oczywiście była też doskonale ubrana. Obcisłe dżinsy, koszulka z głębokim dekoltem. Ona była z tych, które myślą, że mogą mieć każdego.
-Spokojnie. Chce tylko pogadać-odparła, podnosząc ręce do góry.
-Przecież ty że mną nigdy nie gadasz-odparłam, krzyżując ręce na piersi.-Czemu to miałoby się zmienić?
-Bo Sam potrzebuje twojej pomocy-te słowa zostały wypowiedziane przez jej anioła stróża. Niski, gruby, z kilkoma włosami na głowie. Zechciało mi się śmiać, ale się powstrzymałam.
-Bo....-Zaczęła niepewnie Sam.
-Musisz jej pomoc-znowu usłyszałam głos anioła stróża.
-Przepraszam na chwilę-odparłam i dałam znak głową na anioła stróża, by poszedł za mną.
Ruszyłam przed siebie i skręciłam w mały szkolny zaułek.
-Co się stało?-Spytałam.
-Sam ma problem.
-To już wiem-odparłam, opierając się o zimną ścianę.
-Może zostać wydalona że szkoły-odpowiedział anioł z miną pełną przerażenia.
Jego słowa mną wstrząsnęły. Sam. Ta doskonała dziewczyna może zostać wydalona że szkoły. Nie mogłam w to uwierzyć.
-Co zrobiła takiego strasznego?-Zapytałam coraz bardziej ciekawa.
-Zakradła się w nocy do szkoły.
-Po co?
-By podpalić swoje szkolne akta-odparł anioł ponuro zwieszając głowę.
-Co zrobić!?-Wykrzyknęłam, ale natychmiast się opanowałam. W końcu rozmawiam w szkole z aniołem stróżem, którego nikt inny nie widzi.
Szalona dziewczyna
Wow! Fajny rozdział, strasznie mnie wciągnął. Zaciekawiła mnie historia Amandy, a szczególnie jej dar :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nowy post pojawi się niedługo. Na pewno go przeczytam i będę wpadać :)
Pozdrawiam i życzę weny
Maddy
Ps. W wolnym czasie zapraszam do mnie:
http://historia-siedemnastolatka-z-osemki.blogspot.com
Cieszę się, że spodobała się historia.
UsuńRównież życzę weny do pisania.
Wow, wow, wow...
OdpowiedzUsuńWpadłam tu przed chwilą i zostanę na dużo dłużej ;)
Lecę dalej czytać!
WOW! o.o
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!
Haha też mam na imię Amanda ;)
Hejka :D. Zaczarowana przejmuje Internety... I głupiutka przeczytała już 19 rozdział i zepsuła sobie zabawe xd.
OdpowiedzUsuńRozdział genialny <3. Ciekawe jakiego ja miałabym anioła stróża :D. W każdej dobrej książce musi być wróg xd. Jest i Sam.
Lece dalej. Troche przede mną czytania...
Zapraszam do mnie: http://straznicy-fantastyki.blogspot.com/?m=0
dobry, możesz podać email, chciałabym się z tobą skontaktować jeśli można :)
OdpowiedzUsuńPomysł dosyć intrygujący, muszę przyznać :D Pojawia się masa powtórzeń i błędy interpunkcyjne, ale to da się poprawić ;) Chyba będę czytała dalej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapraszam do siebie: http://czytam-z-pasja.blogspot.com/
Bardzo ciekawy pomysł i interesująca interpretacja. Postaram się nadrobić, gdyż zapowiada się fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńWeny ♥
Zapraszam na mojego bloga - storyabibliophile.blogspot.com
P.S - Mamy podobne pomysły. Twoja bohaterka widzi anioły, a moja duchy :)
Bardzo ciekawy pomysł i interesująca interpretacja. Postaram się nadrobić, gdyż zapowiada się fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńWeny ♥
Zapraszam na mojego bloga - storyabibliophile.blogspot.com
P.S - Mamy podobne pomysły. Twoja bohaterka widzi anioły, a moja duchy :)